LOGIN
Zaloguj siÄ™ lub Zarejestruj
Avatar
Nie jesteÅ› jeszcze zarejestrowany?

Dołącz do nas teraz! To nic nie kosztuje. Uzyskaj pełny dostęp i korzystaj z tej strony

Zresetuj hasło - Przypomnij moją nazwę użytkownika

Pamiętaj mnie

Wiersze miłosne

Ja cię nie żegnam — przez to, co świętego
Czczę na tej ziemi — przez cześć kraju mego,
Nie żegnam ciebie — przez Boga żywego,
Nie żegnam ciebie — chyba z fali szumnej
Wyrośnie dla mnie płynne wieko trumny,
Chyba mnie porwą i pójdę, okuty,
W zmarzłą wiecznych męczarni krainę
Znieść karę za to, żem jedną miał winę:
Że z czci nie byłem —jak podli wyzuty!
Lecz się nie lękaj! Mam stróża-anioła,
Mam gwiazdę moją — miłość twą — na niebie,
I choć mnie gwałtem los dziś w drogę woła,
Ja cię nie żegnam, bo wrócę do ciebie!

Ściśnij mi rękę, jak co dzień bywało,
Gdyś mnie na krótką chwilę porzucała,
Wiedząc, żeś do mnie wnet powrócić miała —
Nie myśl, żem zniknął — bo ze mnie zostało
Przy tobie wszystko, co godne miłości,
Nie postać moja — marny proch i kości —
Lecz co nas zspala w nieśmiertelnych dwoje —
To, co nie z prochu — ty wiesz — serce moje!
 
Wiersz: Zygmunt Krasiński
posted by: Admin
Jakże zerwiesz, co nas łączy
I zarazem tak rozdziera?
Nieśmiertelne — nie umiera —
Nieskończone — się nie kończy!

Darmo — darmo — już się stało!
Co się stało — nie odstanie!
Pęknie serce — zginie ciało —
Lecz nie przejdzie ukochanie!

By zlać z twoją moją duszę,
Jeśli trzeba umrzeć ciałem,
Ciałem umrzeć chcę i muszę —
Ach! bo wiele cię kochałem!

Czy w anielskim roztkliwieniu —
Czy namiętnym serca szałem —
Czy w radości — czy w cierpieniu —
O! ja wiele cię kochałem!

Teraz z sercem rozkrwawiałem
Szukam ulgi tylko w tobie —
Ulgi w tobie — albo w grobie!
O, ja wiele cię kochałem!

O, nie zrywaj, co nas Å‚Ä…czy!
O, nie zrywaj, co mnie wspiera!
Nieśmiertelne — nie umiera!
Nieskończone — się nie kończy!
 
Wiersz: Zygmunt Krasiński
posted by: Admin
Ledwom cię poznał, już cię żegnać muszę,
A żegnam ciebie, jak gdybym przez wieki
Żył z tobą razem i kochał twą duszę,
A teraz jechał w jakiś kraj daleki
I nie miał nigdy już obaczyć ciebie,
Chyba gdzieś — kiedyś — po śmierci — tam, w niebie!

Gdybym przynajmniej zostawiał cię żywą,
Nie strutą jadem, nie śpiącą w żałobie,
Jak senna Julia sama jedna w grobie —
Gdybym mógł marzyć, że będziesz szczęśliwą,
Ze choć raz jeszcze oczyma czarnemi
Spojrzysz radośnie na błonia tej ziemi
I rzekniesz z cicha: "Świat ten piękny, Boże!" —
Płakałbym jeszcze, lecz mniej gorzko może.
A teraz płaczę, choć suche me oko,
Płaczę łzą serca, co, skryta głęboko,
Jak szloch dziecinny, nie lśni u powieki,
Lecz serce pali i truje na wieki.
Nikt jej nie widzi, nikt jej nie obaczy,
Bóg tylko jeden wie, co ona znaczy,
Bóg jeden tylko — bo On jeden zdoła
Policzyć cierpienie w wieńcu twego czoła.
Ja ich nie liczÄ™, ja tylko je czujÄ™,
Bom wziął je wszystkie w głębię mojej duszy,
Jak gdyby moje; każden z nich mi pruje
Serce kolcami i twoich katuszy
Odbite widmo tak stoi nade mnÄ™
W dzień każden biały i w każdą noc ciemną,
Żem, twoją całkiem okryty żałobą,
Przelał się w ciebie i przestał być sobą.
Temu, co czujÄ™, nie szukaj imienia!
Na co słowami kazić świętość myśli?
Co nikt nie dozna i nikt nie okryśli,
to żyje we mnie wiecznością cierpienia.
Daj mi twą rękę w tej chwili rozstania —
Ta chwila nigdy już dla mnie nie minie,
Ten dzień w mej duszy nigdy nie upłynie,
Bo w świecie ducha nie ma pożegnania!...
 
Wiersz: Zygmunt Krasiński
posted by: Admin
O, nie mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Że ciebie tylko goryczą zraniłem,
Bo ja goryczy kielich także piłem
Zawsze i wszędzie!

O, nie mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Że tobie tylko los życia przepsułem,
Bo własną dolę sam także zatrułem
Zawsze i wszędzie!

Ale mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Że Bóg jest dobry, że mnie schował w grobie,
Bo byłbym sobie nieszczęsny i tobie
Zawsze i wszędzie!

Ale mów o mnie, gdy mnie już nie będzie,
Żem żył na świecie dzikim serca szałem,
Bo z serca ciebie, choć gorzko, kochałem
Zawsze i wszędzie!
 
Wiersz: Zygmunt Krasiński
posted by: Admin
Śmierć ciała niczym — takiej śmierci chwila
Wabi myśl moją, sercu się przymila;
Lecz śmierć jest inna, co przepuszcza ciału,
A duszę tylko zabija pomału.
Ta śmierć się zowie — smutkiem nieskończonym -
Ta śmierć się zowie — szczęściem utraconym!

Taką umieram! — Tym ostatnim jękiem,
Jak strun zarwanych konającym dźwiękiem,
Wołam do ciebie — wyproś mi u Boga,
By za mą duszą wkrótce poszło ciało —
Wyproś u Boga, by nic nie zostało
Ze mnie na ziemi — oprócz ciebie — droga!
 
Wiersz: Zygmunt Krasiński
posted by: Admin
U nas znajdziecie Wiersze Miłosne Asnyk Adam, Wiersze Miłosne Mickiewicz Adam, Wiersze Miłosne Fredro Aleksander, Wiersze Miłosne, Leśmian Bolesław, Wiersze Miłosne Heine Heinrich, Wiersze Miłosne Kasprowicz Jan, Wiersze Miłosne Kochanowski Jan, Wiersze Miłosne Jarosław Iwaszkiewicz, Wiersze Miłosne Goethe Johann Wolfgang, Wiersze Miłosne Jonasz Kofta, Wiersze Miłosne Julian Tuwim, Wiersze Miłosne Słowacki Juliusz, Wiersze Miłosne Tetmajer Przerwa Kazimierz, Wiersze Miłosne Konstanty Ildefons Gałczyński, Wiersze Miłosne Kornel Makuszyński, Wiersze Miłosne Leopold Staff, Wiersze Miłosne Baczyński Krzysztof Kamil, Wiersze Miłosne Hugo Victor, Wiersze Miłosne Krasiński Zygmunt, Wiersze Miłosne Konopnicka Maria