LOGIN
Zaloguj siÄ™ lub Zarejestruj
Avatar
Nie jesteÅ› jeszcze zarejestrowany?

Dołącz do nas teraz! To nic nie kosztuje. Uzyskaj pełny dostęp i korzystaj z tej strony

Zresetuj hasło - Przypomnij moją nazwę użytkownika

Pamiętaj mnie

Wiersze miłosne - Maria Konopnicka

Nie znam ruchliwszej fali,
Niż oczy twoje,
Ni ognia, co tak pali,
Jak usta twoje.

Ani gorętszej ciszy,
Niż szepty twoje,
Ni burzy, co tak dyszy,
Jak Å‚ono twoje.

Nie znam lotniejszej strzały,
Niż myśli twoje,
Ni liści, co by drżały,
Jak serce twoje.

Nie znam tak ostrych mieczy,
Jak słowa twoje,
Ani smutniejszej rzeczy
Nad życie twoje.
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
O Psyche! gdyś spłoniona i od pieszczot drżąca,
Na sennych ustach niosąc pocałunków żary,
Wstała, by schwytać jasność bladego miesiąca
I zamknąć ją we wnętrzu kryształowej czary,
I z lampą tą, srebrzącą palce twe różowe
Nim błysnął złotym okiem purpurowy ranek,
Schylona nad pościelą, gdzie spał twój kochanek,
Cicho płonąc, patrzyłaś na drogą tę głowę;
Wtedy z dreszczem rozkoszy i z trwogÄ… tajemnÄ…
Ujrzałaś, że ten, który upojeniem błogiem
PrzeniknÄ…Å‚ twÄ… istotÄ™ w noc cichÄ…, w noc ciemnÄ…,
Był — bogiem!
Cóż jednak, gdybyś lampę swą zbliżywszy białą
Do tych na wpół otwartych i spuszczonych powiek,
Spostrzegła, że to piękne i młodzieńcze ciało
To tylko — człowiek?
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
Niechże ja teraz przypomnę w żałobie
Twoje rozmowy i twoje milczenie!
Niech się głęboko zadumam o tobie,
Coś odszedł w cienie...

Niechże mi znowu rozbłyśnie ta złota
Róża miesięczna, co w oczach nam stała,
Nad kampanilÄ… rozkwitniona Giotta,
Płomiennie biała...

Niechaj siÄ™ jeszcze tÄ… ciszÄ… otoczÄ™,
Jaka nas zdjęła na pustym Lungarno,
I niech mnie znowu twe słowa prorocze
Światłem ogarną...

Niech mi się jeszcze w pamięci rozbieli
Ten głaz, gdzie Dante siadywał wieczorem
I gdzieśmy dusze w rozmowach odzieli
Smutku kolorem...

Niechaj znów dłonią gorącą obwodzę,
Jak w Santa Croce, po śladach tych dłuta,
Którymi przeszła psyche twa, po drodze
W rzeźbę zakuta...

I niechaj echa w kopułach wiszące,
Pod których drżeniem staliśmy oboje,
LecÄ…, jak ptaki, na zachodnim niebie,
Na serce moje...
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
Po drodze tej bez końca
Chodziliśmy we troje:
Ten jasny promień słońca
I ja, i — serce moje.

Ja byłam wędrownicą
W krainę marzeń złotą,
A słońce — dnia źrenicą,
A serce me — sierotą.

I szliśmy w ludzkim tłumie...
Słoneczny promień — w złocie,
A za nim ja — w zadumie,
A serce me — w tęsknocie.

I przywiał wiatr obłoki,
Co promień słońca skryły...
Ja — poszłam w świat szeroki,
A serce — do mogiły.
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
Patrz, jaka jasność tu ku nam się chyli
Z różanych niebios o zachodu chwili...
Patrz, jaki płynie cichy i perłowy
Mrok, aby dłonie złączył nam i głowy...

Czego się lękasz? — Czy mgły tej, co spada,
Jak roztrzęsiona w pył siny kaskada?
Czy jodeł czarnych, co patrzą i stoją?
Czy nocy, która idzie?... Jestem twoją!

Na sercu twoim chcę prześnić do rana,
Na twym bijącym sercu... Daj mi rękę!
Słyszysz z oddali płynącą piosenkę?
Patrz, spada gwiazda jakaś obłąkana...

Kto wie, gdzie padnÄ… i kogo upojÄ…
Jej blaski... Może to duch jaki złoty
I rozkochany i pełen tęsknoty
Tak cicho do nas leci... Jestem twojÄ…!
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
Dam ci tę gwiazdę, co w oczy nam świeci
W wieczornej ciszy...
Dam ci tę świeżość, co z łąk ku nam leci
I woniÄ… dyszy...
Dam ci tę białość, co różom owiewa
Schylone czoła,
Dam ci te szumy, którymi się drzewa
Modlą dokoła...
Dam ci przezrocza wiosennych dni zmierzchu
Widne w oddali,
Dam ci ros czaszÄ™, kipiÄ…cÄ… od wierzchu
Blaskiem opali...
Dam ci tęsknotę, co wznosi uśpione
Ziemi tej Å‚ono,
I duszę moją dam ci, tak jak one —
Nie pochwyconÄ….
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
W miłości nie ma zdrady:
Jest tylko wieczny ruch.
Siew życia i zagłady,
Jak chce, tak rzuca — duch.

. . . . . . . . . . . . . . . 

Jeśli milczenie ma starczyć za słowa,
Wierz mi, najwyższej piękności hymn śpiewa
Noc nasza, cicha, letnia, księżycowa,
Co przez rozkwitłe przesrebrza się drzewa.

I jeśli piękność ma starczyć za słowa,
Wierz mi, że pieśnią ogromną w swej mocy
Jest podniesiona ku niebu twa głowa,
Gdy patrzysz, milczÄ…c, w oblicze tej nocy.

I jeśli miłość ma starczyć za słowa,
Wierz mi, modlitwÄ… ku tobie w tÄ™ ciszÄ™
Bije mej duszy gorÄ…ca wymowa,
Kiedy to piszÄ™.
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
I mówię: odejdź! — i wracam się cicha,
By spojrzeć jeszcze na stóp twoich ślady,
I słucham wiatru, co w dali gdzieś wzdycha,
I na kwiat patrzę więdnący i blady,
Na jeden z kwiatów tych, co mają duszę —
I nie wiem, co mi jest — i płakać muszę.

I mówię: zostań! — i sama odchodzę
I drżąca idę w ciemności przed siebie.
I czujÄ™ ciernie kolÄ…ce w tej drodze
I słyszę dzwony na serca pogrzebie
I widzę czarne snów ludzkich mogiły —
I nie wiem, co mi — i iść nie mam siły.

Dwie różne drogi — a jedna tęsknota,
Dwie różne drogi — a jedno cierpienie,
Na jednej zorza zagasa mi złota,
Na drugą schodzi noc i smutków cienie...
I późna chwila jest — i rosa pada,
I nie wiem, gdzie mi iść — i stoję blada...
 
Wiersz: Maria Konopnicka
posted by: Admin
U nas znajdziecie Wiersze Miłosne Asnyk Adam, Wiersze Miłosne Mickiewicz Adam, Wiersze Miłosne Fredro Aleksander, Wiersze Miłosne, Leśmian Bolesław, Wiersze Miłosne Heine Heinrich, Wiersze Miłosne Kasprowicz Jan, Wiersze Miłosne Kochanowski Jan, Wiersze Miłosne Jarosław Iwaszkiewicz, Wiersze Miłosne Goethe Johann Wolfgang, Wiersze Miłosne Jonasz Kofta, Wiersze Miłosne Julian Tuwim, Wiersze Miłosne Słowacki Juliusz, Wiersze Miłosne Tetmajer Przerwa Kazimierz, Wiersze Miłosne Konstanty Ildefons Gałczyński, Wiersze Miłosne Kornel Makuszyński, Wiersze Miłosne Leopold Staff, Wiersze Miłosne Baczyński Krzysztof Kamil, Wiersze Miłosne Hugo Victor, Wiersze Miłosne Krasiński Zygmunt, Wiersze Miłosne Konopnicka Maria