Jak co roku staneły w progu
Urodzinki z toastem - Na zdrowie !
Dobry humorek wkroczył do domu,
Zapowiadając radosny dnia nastrój.
Drzwi zaskrzypiały w nawiasach żałośnie
Na przybytek licznych gości narzekając,
Od samego rana się nie zamykając...
Ostatnie dechy z siebie wydając.
Głośno było do póżnej nocy...
Hucznie zabawa trwała do końca,
Aż ostatni gości odeszli w pląsach...
Udając się na spoczynek wylewnym krokiem.
A jak już było po wszystkim...
Wreszcie nawiasy w drzwiach zamilkły
I Sąsiedzi na hałas przestali się skarżyć,
Tylko w uszach wciąż bębniło - Na zdrowie!
Senna K.
Wierszyki różne