Wstaję rano,a Ciebie już nie ma...
znikłeś...
myśli kołują się w mej głowie
a ja chce tylko do Ciebie!
chcę pocałować
buzi w policzek dać
chcę, żeby było jak dawniej
kocham Cię!
- też tak mówiłeś..
lecz teraz siedzę sama
w pustym pokoju
z oczu płynie łza
uśmiech znikł
dlaczego?
dlaczego tak bardzo mnie skrzywdziłeś...
Wierszyki cierpienie