Przypominasz sobie, Roman - mówi student do kolegi z grupy
- Taką cycatą blondynkę, którą wyrwałem jakies trzy miesiące temu w dyskotece.
- Tak, przypominam sobie.
- No to wyobraź sobie, że będziesz miał z nią dziecko.
- Ja ? O czym ty gadasz ?
- Nie wymiguj się. Pamiętasz jak przed naszym wyjściem z klubu, powiedziałeś
mi na ucho, żebym ją i w twoim imieniu raz bzyknął.
Â
Dowcipy o studentach