LOGIN
Zaloguj siÄ™ lub Zarejestruj
Avatar
Nie jesteÅ› jeszcze zarejestrowany?

Dołącz do nas teraz! To nic nie kosztuje. Uzyskaj pełny dostęp i korzystaj z tej strony

Zresetuj hasło - Przypomnij moją nazwę użytkownika

Pamiętaj mnie

Wiersze miłosne - Adam Asnyk

Jakże żałuję tej szczęśliwej pory,

Kiedy stokrotki kwiatek pospolity

Zdał mi się w cudne ubranym kolory

I budził w sercu dziecinne zachwyty.

 

I kiedy długie majowe wieczory

Spędzałem, patrząc w jasnych ócz błękity,

Cichego szczęścia pełen i pokory,

BijÄ…cy sercem, a nigdy niesyty.

 

A choć to było kwiecie takie skromne,

Nigdym się z prawdą marzeń nie rachował,

Bom miał rozkoszą serce nieprzytomne;

 

I kiedym usta różane całował,

Tom nic nie pragnął i nic nie żałował —

I dziś drżę jeszcze, gdy tę chwilę wspomnę...

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Między nami nic nie było!

Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych.

Nic nas z sobą nie łączyło —

Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

 

Prócz tych woni, barw i blasków

UnoszÄ…cych siÄ™ w przestrzeni,

Prócz szumiących śpiewem lasków

I tej świeżej łąk zieleni!

 

Prócz tych kaskad i potoków

Zraszających każdy parów,

Prócz girlandy tęcz, obłoków,

Prócz natury słodkich czarów;

 

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,

Z których serce zachwyt piło,

Prócz pierwiosnków i powojów,

Między nami nic nie było!

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Posyłam kwiaty — niech powiedzą one

To, czego usta nie mówią stęsknione!

Co w serca mego zostanie skrytości

Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

 

Posyłam kwiaty — niech kielichy skłonią

I prószą srebrną rosą jak łezkami,

Może uleci z ich najczystszą wonią

Wyraz drżącymi szeptany ustami,

Może go one ze sobą uniosą

I rzucÄ… razem z woniami i rosÄ….

 

Szczęśliwe kwiaty! Im wolno wyrazić

Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi

Ich wonne słowa nie mogą obrazić

Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;

Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,

Najwyżej rzekną: "słyszałam — zapomnę".

 

Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele

I składać życzeń utajonych wiele,

I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...

Zanim z tęsknoty uwiędną serdeczniej.

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Ty czekaj mnie, dzieweczko cudna,

Pod tą wysmukłą topolą!

Przysięgam ci — choć to rzecz trudna,

Że wrócę — gdy mi pozwolą.

 

Ty czekaj mnie i kochaj wciąż!

Będzie to wielką zasługą —

A jak się znajdzie dla ciebie mąż...

Nie każ mu wzdychać zbyt długo!

 

Lecz bierz z nim ślub i kochaj znowu,

Dopóki serca ci stanie,

I wierzyć chciej mojemu słowu,

Że to ci skróci czekanie.

 

Gdy minie już miłości szał —

Czekaj mnie pod tÄ… topolÄ…;

Chociażbym z grobu powstać miał,

Powrócę — gdy mi pozwolą.

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Nie szczędź mi rajskich rozkoszy!

Różanych ustek nie żałuj!

Zanim się dzika myśl spłoszy,

Niebieska! Ty swoim wzrokiem

Zalej mnie blasków potokiem,

Bez końca pieść mnie i całuj!

 

Odpędzę widziadła wstrętne,

Ze śmiercią hardo się zmierzę,

Gdy w pocałunki namiętne

Roztopię duchową dzielność,

W rozkoszy tych nieśmiertelność,

W tÄ™ jednÄ…, ach, tylko wierzÄ™!

 

Przed twym ożywczym płomieniem

Dusza ma kielich otwiera,

Rozkwita z dziewiczym drżeniem

W świateł i woni obłoku,

W twych ustach i w twoim wzroku

Znajdując wieczność, umiera.

 

Eros zawstydzi siÄ™ blady

Przed moich pragnień pożarem,

Wśród sennej życia biesiady

Pijąc nadziemskie słodycze,

Wszystkie Å‚zy twoje przeliczÄ™

Dobyte szczęścia nadmiarem.

 

A gdy się strawi doszczętnie

To życie nic już nie warte —

W ostatniej chwili, namiętnie,

Na twoim oparty Å‚onie,

W nowe się blaski przesłonię,

PatrzÄ…c w twe oczy otwarte.

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Jednego serca! Tak mało, tak mało,

Jednego serca trzeba mi na ziemi!

Co by przy moim miłością zadrżało,

A byłbym cichym pomiędzy cichemi.

 

Jednych ust trzeba! Skądbym wieczność całą

Pił napój szczęścia ustami mojemi,

I oczu dwoje, gdziebym patrzał śmiało

Widząc się świętym pomiędzy świętemi.

 

Jednego serca i rąk białych dwoje!

Co by mi oczy zasłoniły moje,

Bym zasnął słodko marząc o aniele,

 

Który mnie niesie w objęciach do nieba...

Jednego serca! Tak mało mi trzeba,

A jednak widzę, że żądam za wiele!

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Gdy miała szesnaście latek,

Była ach! bardzo sceptyczną,

Nie chciała wierzyć, gdym mówił,

Że jest prześliczną.

 

Wątpiła o swej urodzie.

W uczucia wierzyć nie chciała,

Kiedym jej miłość wyznawał,

Tylko się śmiała.

 

Lecz dzisiaj, po latach wielu,

Wiara w serce wstąpiła...

I nawrócona zupełnie,

Żałuje, że wprzód wątpiła...

 

Ufna w potęgę miłości,

Wspomnienia pragnie odświeżyć,

Wierz, że jeszcze ją kocham

Lecz ja — przestałem już wierzyć.

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin

Nie mów, chociażbyś miał ginąć z pragnienia,

Że wszystkie źródła wyschły już bijące! —

Tyś gonił pustyń piaszczystych złudzenia,

A minął strumień na zielonej łące.

 

Nie mów, chociażbyś umierał z tęsknoty,

Że nie ma czystej miłości na ziemi! —

Tyś pewnie w drodze blask jej rzucił złoty,

Za ognikami zdążając błędnemi.

 

Nie mów, że wszystko, czegoś ty nie umiał

Odnaleźć w życiu — marą jest zwodniczą!

Zdrój czystych uciech będzie innym szumiał

I inne serce poił swą słodyczą.

 

Wiersz: Adam Asnyk

posted by: Admin
U nas znajdziecie Wiersze Miłosne Asnyk Adam, Wiersze Miłosne Mickiewicz Adam, Wiersze Miłosne Fredro Aleksander, Wiersze Miłosne, Leśmian Bolesław, Wiersze Miłosne Heine Heinrich, Wiersze Miłosne Kasprowicz Jan, Wiersze Miłosne Kochanowski Jan, Wiersze Miłosne Jarosław Iwaszkiewicz, Wiersze Miłosne Goethe Johann Wolfgang, Wiersze Miłosne Jonasz Kofta, Wiersze Miłosne Julian Tuwim, Wiersze Miłosne Słowacki Juliusz, Wiersze Miłosne Tetmajer Przerwa Kazimierz, Wiersze Miłosne Konstanty Ildefons Gałczyński, Wiersze Miłosne Kornel Makuszyński, Wiersze Miłosne Leopold Staff, Wiersze Miłosne Baczyński Krzysztof Kamil, Wiersze Miłosne Hugo Victor, Wiersze Miłosne Krasiński Zygmunt, Wiersze Miłosne Konopnicka Maria